W świecie podrywu i uwodzenia pojawia się wiele pozornie oczywistych zasad, które są przekonujące na pierwszy rzut oka, ale przy głębszym zrozumieniu można zauważyć, że są tylko częściowo prawdziwe lub nawet wprost odwrotne do tego, co naprawdę działa w relacjach międzyludzkich. Wymienię kilka paradoksów, które mogą zaskoczyć każdego, kto stara się zrozumieć sztukę podrywu i uwodzenia.
To właśnie przez setki paradoksów i odwrotności w tej dziedzinie, nauka czy sukcesy z kobietami wydają się odległe lub trudne do osiągnięcia.
Nie trzymaj się sztywno zasad, że np. kobiecie należy drzwi otwierać. Widzisz, że sama się rwie, tym bardziej 2-3 raz, więc nie nadskakuj. To właśnie jeden z paradoksów – myślisz, że bycie dżentelmenem zawsze działa na plus, a czasem nadgorliwość może wręcz osłabić Twoją atrakcyjność.
I to przede wszystkim dlatego współpraca ze mną i płatne materiały są bardzo ważne. Zamów teraz mailowo mój kurs uwodzenia / kurs podrywu → mariusz@mariuszrybka.pl
1. Myślisz, że trzeba gadać, a tu chodzi o słuchanie
Powszechne przekonanie:
Wielu mężczyzn myśli, że aby przyciągnąć uwagę kobiety, muszą być wygadani, prowadzić interesujące rozmowy, znać tematy, o których warto rozmawiać, czy być mistrzami słowa. Z tego powodu zatrzymują się na artykułach, np.:
- o czym rozmawiać z dziewczyną i jak rozmawiać z dziewczyną
- o czym pisać z dziewczyną i jak pisać z dziewczyną
To są takie bardzo podstawowe artykuły, ale idąc na pierwsze spotkanie z dziewczyną, nie bierze się ze sobą kartki z pytaniami i tematami do rozmów. Mężczyzna, który wpisuje takie zapytania do wyszukiwarki, jest dopiero na początku swojej drogi, jeśli chodzi o zdobywanie doświadczeń z kobietami i naukę uwodzenia.
Paradoks:
Prawda jest taka, że w rozmowie z kobietą ważniejsze jest, by dać jej przestrzeń do wypowiedzi i aktywne słuchanie. Kobieta, która czuje się wysłuchana, doceniona, a jej słowa są traktowane poważnie, zaczyna odczuwać więź z rozmówcą. Często to, co usłyszymy od niej, mówi więcej o jej emocjach i pragnieniach, niż jakakolwiek zabawa słowami. To, w jaki sposób podejdziemy do jej opowieści, może sprawić, że poczuje się w pełni zrozumiana, a wtedy już krok do stworzenia bliskiej relacji.
Rada:
Zamiast skupiać się na wymyślaniu tematów do rozmowy, postaw na aktywne słuchanie. Zwracaj uwagę na to, co mówi kobieta, zadawaj pytania, które pozwalają jej się otworzyć, ale nie wywieraj presji na tym, by odpowiadała „idealnie” w Twoich oczekiwaniach. Słuchaj jej emocji, bo to one są prawdziwym przekazem, a nie sama treść słów. Bądź obecny i uważny w relacji, czuj energię między wami i czuj dziewczynę. Pamiętaj, że cisza między wami nie jest wrogiem – może to być czas na głębsze zrozumienie, co prowadzi do prawdziwego połączenia.
2. Myślisz, że trzeba ciągle wzbudzać emocje, zamiast słuchać jej emocji
Powszechne przekonanie:
Wielu mężczyzn sądzi, że ich celem jest ciągłe wzbudzanie emocji w kobiecie. Myślą, że muszą być zabawni, porywający, pełni energii, aby sprowokować kobiety do śmiechu, radości lub ekscytacji. Wydaje im się, że im bardziej wywołają emocje, tym większą szansę mają na zdobycie kobiety. I tak szukają metod, jak zachwycić kobietę, a jej reakcje stają się głównym celem rozmowy.
Zobacz – przeczytasz coś, że kobiety kierują się emocjami, że się nimi żywią i nimi żyją, a później myślisz, że non stop je trzeba w kobietach wzbudzać. Nikt Ci nie powie, jak często, czy jak bardzo w to brnąć, a jeszcze nie do końca umiesz je wzbudzać i jeszcze nie zacząłeś nauki budowania relacji, a już z niej zrezygnowałeś, bo nie wiesz, co i jak rozegrać. Na szczęście trafiłeś na mój blog o relacjach oraz poradnik – kurs “Poznaj kobietę z AI”, które pomogą Ci w znacznym stopniu wszystko zrozumieć i wdrożyć w życie.
Paradoks:
Prawda jest taka, że kluczem do nawiązania głębokiej więzi nie jest ciągłe wzbudzanie emocji, ale ich rozumienie i odbieranie w sposób empatyczny. Zamiast starać się wywoływać emocje w dziewczynie, warto skupić się na tym, by zrozumieć, co ona już czuje w tym konkretnym momencie – w teraźniejszości. Trzeba poczuć, co tu i teraz ją porusza.
Emocje, które kobieta przeżywa, są jej osobistym doświadczeniem i mogą mówić więcej o jej wewnętrznych potrzebach i pragnieniach, niż samo wzbudzanie w niej emocji. Kiedy skupisz się na tym, by słuchać jej emocji i naprawdę zrozumiesz, co za nimi stoi, zyskasz dużo głębsze połączenie.
Rada:
Zamiast wzbudzać emocje poprzez spektakularne opowieści czy zabawne anegdoty, skup się na tym, by aktywnie słuchać jej emocji. Zadawaj pytania, które pozwolą jej opowiedzieć o tym, co przeżywa, co ją wzrusza, cieszy, smuci czy niepokoi. Zrozumienie jej emocji daje Ci dostęp do jej najgłębszych warstw i pozwala na stworzenie więzi, która nie jest płytka i powierzchowna. Słuchanie, czytanie, czucie jej emocji, to najbardziej autentyczny sposób budowania relacji opartej na prawdziwej komunikacji.
Zamów kurs uwodzenia / kurs podrywu → mariusz@mariuszrybka.pl
3. Myślisz, że trzeba “szukać” dziewczyny, a szukanie przyciąga niewłaściwe
Powszechne przekonanie:
Wiele osób, zarówno mężczyzn, jak i kobiet, sądzi, że muszą aktywnie SZUKAĆ idealnej osoby do relacji – czy to poprzez zagadywanie do dziewczyn przez internet, spotkania towarzyskie, czy inne metody. Idea „szukania” jest często obecna w narracji o podrywie.
Paradoks:
Zamiast szukać, warto zrozumieć, że “szukanie” jest w rzeczywistości energią braku. To oznacza, że koncentrujemy się na tym, czego nie mamy, a to przyciąga do nas ludzi o podobnym nastawieniu – osoby, które również czują brak, czasem desperację, potrzebę uzupełnienia czegoś. Zamiast tego lepiej jest skupić się na byciu pełnym, zadowolonym ze swojego życia, bez oczekiwań czy desperacji. Kiedy nie działasz z pozycji braku, energia, którą emitujesz, przyciąga osoby gotowe do tworzenia zdrowych relacji.
Rada:
Kobiety, które “szukają”, to osoby, którym nie jest dobrze samym ze sobą – dlatego czują brak i kogoś szukają. Chcą wypełnić pustkę w swoim życiu. Przetestuj dziewczynę i zapytaj, jakiego mężczyzny by chciała. Sprowokuj ją do użycia słowa “szukam”. Gdy go użyje, to już wiesz o niej, że na 99% nie będzie z nią fajnie w relacji. Tak samo, jeśli mają status na portalu randkowym, w którym używają słów: “szukam mężczyzny…”.
Wyrzuć sformułowanie “szukam dziewczyny”, które wpisujesz na portalach, masz je w myślach lub używasz w rozmowach z kimkolwiek. Zastąp je na: “jestem otwarty na wartościową kobietę i wiem, że jest tuż za rogiem”. Najlepsze jest to, że zmiana na to podejście i słowa “tuż za rogiem” sprawią, że faktycznie okaże się, że ta dziewczyna dla Ciebie, była cały czas gdzieś blisko.
4. Myślisz, że trzeba być pewnym siebie, a to niepewni mają łatwiej
Powszechne przekonanie:
W wielu poradach dotyczących uwodzenia kobiet, pewność siebie jest uznawana za kluczowy element. Mężczyzna powinien być pewny siebie, wiedzieć, czego chce i nie bać się tego okazywać.
Paradoks:
Chociaż pewność siebie bywa atrakcyjna, nie jest to kluczowy element, który decyduje o tym, czy przyciągniesz partnerkę. Często to, co sprawia, że jesteśmy atrakcyjni, to autentyczność, wrażliwość i zdolność do bycia otwartym na drugiego człowieka. Zbyt duża pewność siebie może sprawiać wrażenie zarozumiałości i często wręcz oddalać kobiety. Ważne jest znalezienie równowagi.
Często miałem tak, że jak szedłem na 2-3 randkę w ciągu jednego dnia, to szczególnie ta 3 kobieta odbierała moje podejście jako zbyt pewne siebie. Po prostu za bardzo emanowałem pewnością siebie, zbyt szybko i na skróty chciałem wszystko rozegrać. Ta pewność prowadziła do tego, że czułem, że mogę osiągnąć wszystko i od razu. Skutkowało to tym, że było mi ją paradoksalnie trudniej pocałować lub zdarzyło się kilka razy, że ogóle do tego nie doszło na pierwszym spotkaniu.
Rada:
Jeśli nie czujesz się pewny siebie – nie przejmuj się, bo nie jest to konieczne do sukcesów z kobietami. Skup się na byciu autentycznym i obecnym w rozmowie. Kobieta szybciej poczuje więź z kimś, kto jest prawdziwy, niż z kimś, kto na siłę buduje wizerunek pewnego siebie mężczyzny. Lepiej być wrażliwym i ciekawym jej świata niż udawać kogoś, kim się nie jest. Jeśli czujesz niepewność – zaakceptuj to i po prostu skup się na interakcji, a nie na swojej pewności siebie.
Przeczytaj:
5. Myślisz, że trzeba się zmienić, a to bycie sobą łączy ludzi
Powszechne przekonanie:
Pewnie często słyszałeś, że mężczyzna, by przyciągnąć kobietę, musi się zmienić – poprawić wygląd, zachowanie, styl życia czy jego jakość. Wydaje się, że wszystko w tym procesie opiera się na tym, by to tylko mężczyzna dostosował się do oczekiwań kobiety.
Paradoks:
W rzeczywistości kobietę ciągnie do mężczyzny, który jest pewny swojej własnej drogi, nie boi się wyrażać siebie i nie stara się na siłę dopasować do jej wizji. Przyciąganie nie polega na tym, by zmieniać się na potrzeby drugiej osoby, ale na przyciąganiu jej przez swoją autentyczność i energetyczne dopasowanie. Kiedy mężczyzna czuje się komfortowo w swojej energii, bez potrzeby udowadniania czegokolwiek, to właśnie ta energia sprawia, że kobieta zaczyna czuć pociąg do tego mężczyzny.
Rada:
Zamiast zastanawiać się, jak się zmienić, żeby spodobać się kobiecie, skup się na tym, by rozwijać swoje życie w sposób, który daje ci satysfakcję. Ludzie, którzy żyją w zgodzie ze sobą, automatycznie przyciągają właściwe osoby. Kobieta wyczuje, czy zmieniasz się pod jej oczekiwania, czy po prostu jesteś kimś, kto idzie swoją drogą. Gdy masz pasję, własne cele i nie potrzebujesz aprobaty, naturalnie stajesz się atrakcyjniejszy – bez konieczności udawania kogoś innego.
Przeczytaj:
6. Myślisz, że trzeba mieć czas na relację, a zapominasz o swoim życiu
Powszechne przekonanie:
By być w udanym związku, musisz być gotowy do pełnego poświęcenia się drugiej osobie, rezygnując z własnych pasji i celów.
Paradoks:
Relacja wymaga zaangażowania, ale pełne poświęcenie się drugiej osobie bez pielęgnowania własnego życia i zainteresowań jest zabójcze. Czas dla siebie i dbanie o własny rozwój to podstawa zdrowej relacji. Kiedy inwestujesz w siebie, przyciągasz osobę, która również dba o siebie.
Rada:
Nie rezygnuj ze swoich pasji i celów dla relacji – zamiast tego spraw, by były one integralną częścią Twojego życia. Zadbaj o równowagę między czasem spędzanym z partnerką a czasem na własny rozwój. Kobieta bardziej doceni mężczyznę, który ma swoje życie, niż kogoś, kto uzależnia swoje szczęście wyłącznie od niej. Jeśli czujesz, że relacja zaczyna pochłaniać Cię kosztem Twoich priorytetów, to znak, by wyznaczyć zdrowe granice.
7. Myślisz, że 20% mężczyzn na portalach obraca 80% kobiet, ale te 80% kobiet jest nieatrakcyjna lub ma dzieci
Powszechne przekonanie:
Wielu mężczyzn uważa, że aplikacje randkowe są zdominowane przez zasadę 80/20, czyli że 20% najbardziej atrakcyjnych mężczyzn “zgarnia” 80% kobiet, a pozostałe 80% mężczyzn zostaje bez szans.
Paradoks:
Prawda jest taka, że większość kobiet na portalach nie jest atrakcyjna lub ma dzieci. Do tego kobiety również doświadczają problemów w tych aplikacjach. Choć mogą dostawać więcej wiadomości, to w 99% przypadków są one niskiej jakości. To dlatego dziewczyna nie odpisuje często nawet największym przystojniakom. Oprócz tego, większość relacji i związków nie powstaje przez aplikacje randkowe, lecz w codziennym życiu, gdzie nie obowiązują mechanizmy selekcji, bazujące jedynie na wyglądzie.
Prawda jest taka, że mężczyźni, którzy dobrze rozumieją kobiecą psychikę i potrafią budować autentyczne połączenia, mają o wiele większe szanse na sukces niż ci, którzy skupiają się tylko na statystykach i niesprawiedliwości rynku randkowego.
Rada:
Przede wszystkim przestań wierzyć w jakieś statystyki, a weź się za praktykę na innym poziomie niż dotychczas. Zamów płatne materiały, a zobaczysz, że dziewczyny tak naprawdę patrzą na inne kwestie. Wygląd mężczyzny jest dla nich drugoplanowy. Jeśli korzystasz z aplikacji, wyróżnij się czymś więcej niż tylko wyglądem – opisem, humorem, unikalnym podejściem do rozmowy. Zrozum, że Twoje szanse nie kończą się na Tinderze czy Badoo, a energia, jaką wnosisz do rzeczywistości, ma dużo większe znaczenie niż algorytmy.
Przeczytaj: bzdury o kobietach i relacjach, w które wierzą mężczyźni.
8. Myślisz, że by uwodzić kobiety, trzeba dobrze wyglądać, a tak naprawdę wystarczy dobrze się czuć
Powszechne przekonanie:
Powszechnie uważa się, że atrakcyjność fizyczna to klucz do sukcesu w uwodzeniu – bez dobrego wyglądu nie ma szans na powodzenie.
Paradoks:
Choć wygląd może pomóc w pierwszym wrażeniu, tak naprawdę kilka innych kwestii ma znacznie większy wpływ na kobiety. Mężczyzna, który czuje się atrakcyjny, który akceptuje siebie, często przyciąga więcej uwagi niż ktoś, kto jest przystojny.
Rada:
Zamiast obsesyjnie skupiać się na swoim wyglądzie, skoncentruj się na tym, jak się czujesz. Pracuj nad swoją energią, pewnością w byciu sobą i swobodą w interakcjach – to one mają większe znaczenie niż rysy twarzy czy ilość centymetrów w bicepsie.
Przeczytaj:
9. Myślisz, że kobieta, która mówi “mam chłopaka” lub “nikogo nie szukam”, mówi prawdę
Powszechne przekonanie:
Kiedy kobieta mówi “nie szukam związku” albo “mam chłopaka”, wielu mężczyzn zakłada, że nie ma sensu dalej próbować, bo oznacza to prawdę.
Paradoks:
W rzeczywistości wiele kobiet mówi to nie dlatego, że nie są zainteresowane, ale dlatego, że nie chcą wyjść na zdesperowane. Czasem to forma testu – chcą zobaczyć, czy mężczyzna będzie naciskał, czy będzie potrafił na luzie budować połączenie bez presji. Kolejna sprawa – jak zagadujesz i po jednym “nie” odpuszczasz, to pojawia się w jej głowie myśl, że od początku Ci nie zależało, by ją poznać. Do tego myśl, że pewnie chciałeś ją tylko zaliczyć.
Rada:
Nie traktuj tych słów dosłownie. Zamiast się zrażać, podejdź do sytuacji lekko i zobacz, jak zachowa się dalej. Często kobieta, która twierdzi, że “nie szuka”, w rzeczywistości chce się zaangażować, ale potrzebuje mężczyzny, który ją do tego przekona nie słowami i logiką, a działaniem i nie przejmowaniem się tymi słowami.
Jak zaczniesz praktykować podrywanie dziewczyn w miejscach publicznych, przekonasz się, nawet będąc mega przystojnym, że w 99% przypadków usłyszysz słowa “mam chłopaka” lub podobne. Wyjdzie na to, że każda kobieta kogoś ma, a w rzeczywistości większość nikogo nie ma.
Paradoksy w nauce podrywu, uwodzenia i w relacjach – podsumowanie
Wymieniłem tylko 9 paradoksów w nauce podrywu, uwodzenia i w relacjach, a są ich setki, jak nie tysiące. To dlatego nauka tego wszystkiego, a następnie praktyka wydają się takie trudne. To również dlatego często darmowe materiały dostępne w internecie są mało wartościowe i wprowadzające w błąd.
Nauka podrywu i uwodzenia pełna jest paradoksów, które mogą na początku wydawać się sprzeczne z intuicją. Paradoksy te pokazują, że prawdziwa atrakcyjność nie tkwi w sztucznych umiejętnościach, ale w byciu sobą i czuciu energii, którą wszyscy emanujemy (nie mam na myśli energii w kontekście energetyczności, żwawości, ale tę, którą opisuje fizyka kwantowa).
Zamów płatne materiały → mariusz@mariuszrybka.pl