Jest to 15 artykuł z serii “maile od kursantów”.
Zamów kurs uwodzenia i zobacz pozostałe artykuły na blogu o relacjach.
Kontakt do mnie: mariusz@mariuszrybka.pl
Kursant napisał do mnie:
Mariuszu, chciałem dopytać jeszcze o przechodzenie na temat seksu, seksualności. Po pierwsze, czy to jest dobry pomysł, by o tym rozmawiać na pierwszym spotkaniu z dziewczyną. Po drugie, jak Ty na ten temat wchodzisz, bo mnie dziś olśniło i poczułem, że się uwolniłem mentalnie i nie sądziłem, że może być to takie proste, mówiąc w taki sposób, np. w taki sposób, że ludzie w Polsce o seksie myślą w taki czy inny sposób.
Przykład: “Powiedz mi Ola, co myślisz o seksie i seksualności w Polsce, bo z moich obserwacji wynika, że ludziom to się wydaje, że seks to jest jakiś big deal, że w ogóle w seksie, to trzeba być totalnym he-manem i uprawiać go całe dnie.
Wielu facetów też jest zdesperowanych i skupiają całą energię na punkcie seksu i czasem też tylko o tym rozmawiają z kobietami, a wcale nie trzeba. A przecież to jest zwykła czynność taka, jak kąpiel czy obiad, więc po co aż tak się na tym skupiają i przeżywają, ojej miałem seks.”
Moja odpowiedź:
Na pierwszym spotkaniu też można o tym rozmawiać i w taki sposób, jak opisujesz, takie pytania zadawać czy rozwiewać wątpliwości, poznawać opinię kogoś innego. Z tym że pamiętam, że nawet, gdy tego tematu nie było, nic złego się nie stało. Seks był czy później, czy nawet na pierwszym spotkaniu. Lubię czekać, aż kobieta sama zacznie ten temat, bo wtedy wiem, że mogę zacząć o tym rozmawiać dłużej.
One też zapamiętują, że ten i ten facet rozmawia o seksie tylko wtedy, gdy kobieta zagada, a sam z siebie nie zacznie. Wtedy mają mnóstwo myśli w głowie, czemu tak jest. Czy się wstydzi, czy jest nieśmiały, czy udaje takiego, itd. To też buduje tajemniczość faceta. Sprawia to wszystko, że chcą się w praktyce przekonać, jaki facet jest.
A mądre zagadanie, takie jak opisujesz, pokazuje jej, że masz dojrzałe podejście, a nie na zasadzie jak wszyscy, że „ale bym Cię…” Dowiadujesz się pytaniami o seksie, jakie jest jej podejście, jak bardzo jest otwarta i czy też dojrzale o tym myśli. Jeśli trafią na mężczyznę z dojrzałym w tych sprawach podejściem, to jest spory plus, bo większość facetów myśli nie tą głową teraz 😉
Odpisał:
To kobiety same zaczynają temat seksu poruszać i pytają o doświadczenia, czy jak i kiedy to z reguły robią? Gdy już dojdzie do zbliżenia czy przed? Myślałem do tej pory, że facet musi ten temat wprowadzić.
Ooo, czyli ja z tych, co poszli po rozum do tej dobrej głowy 😉 Właśnie takie naturalne jest to pytanie o opinie, bo jak w inny sposób ten temat wprowadzić, przecież nie zapytam jej bezpośrednio: “Justyna, co myślisz o seksie ze swojej perspektywy i seksualności Polaków”, bo to takie wydaje mi się zbyt frontalne, ale gdy pierwszy się wypowiem na ten temat o swoich obserwacjach, podzielę się swoją opinią i dopiero jej zapytam, to powinna naturalnie łykać ten temat, jak pelikan i angażująco się wypowiadać.
Odpisałem:
Same zaczynają temat seksu, gdy są nami zainteresowane i wstępnie zainteresowane. Nawet po paru minutach pisania można z niektórymi te tematy bardzo obszernie poruszać, ale bez zainteresowania i wzbudzenia emocji nie będzie miało to miejsca. Jeśli będzie miało to miejsce, to będzie to subtelne – nie zapyta wprost, nie będzie wybitnie bezpośrednia, raczej delikatnie wybada temat.
Dlatego też trzeba również delikatnie zacząć i wyłapać, że chce o tym dłużej pogadać. Często miałem tak, że nie ciągłem tematu seksu, gdy było trzeba, gdy sama zagadała i tym potem jakby blokowałem je przed tym, by kolejny raz stawały się otwarte na te tematy. Dlatego też warto samemu je otwierać i samemu się otwierać, opowiadając swoją perspektywę. Nie blokować się, bo często nam się wydaje, że druga strona jest zamknięta, a to my jesteśmy i przez to druga osoba staje się taka przez nas.
Na początku była otwarta na rozmowy o seksie, nie brnęliśmy w nie lub nie zauważaliśmy, że chce o tym pogadać i to prowadzi do tego, że zamyka się na te tematy. A my myślimy, że od początku była taka zamknięta. To prowadzi do tego, że myślimy, że taka już jest, bo taka była od zawsze i nie próbujemy jej otworzyć i iskra gaśnie, rozpada się relacja.
Odpisał:
A możesz podać jakiś mini schemat takiej rozmowy o seksie? Bo wiadomo, perspektywa nasza, to, co już pisałem w poprzednim mailu, ale może jakieś pytania do niej, żeby nie przytłoczyć kobiety, jak to generalnie robisz?
Odpisałem:
Nie da się ułożyć takiej rozmowy o seksie. Włącz jeszcze raz te filmiki ode mnie. Tam jest fragment o tych magnesach – to jest rozmowa o seksie bez używania tego słowa i zbędnych bezpośredniości. Właśnie to jest to, że z kobietami nie trzeba pisać wprost o tym, a będą i tak odbierać dialog, jako rozmowa o tym 😉 Na pewno odpadają bezpośrednie i prymitywne pytania, typu, ilu miała facetów w łóżku, bo na to nie odpowiedzą, nigdy prawdziwie, a nawet czuję, że bym wszystko psuł takimi pytaniami, jeśli nie zakończył znajomości.
Spróbuj zbudować poczucie komfortu między wami, np. słowami „lubię z Tobą rozmawiać i cieszę się, że możemy porozmawiać o wszystkim”. Tak jakby przygotujesz ją, bo słowa „o wszystkim” tak właśnie odbierze. Możesz też dopytać, czy ma jakieś tematy, które są według niej ważne dla niej w bliższych relacjach, by o nich rozmawiać. Tak jakby przygotuj najpierw kobietę do rozmów o tym.
Później możesz używać pytań:
- jakie są dla Ciebie najważniejsze wartości w związku?
- co sprawia, że czujesz się naprawdę blisko w związku / relacji / z drugą osobą?
- chciałbym lepiej zrozumieć, co jest dla Ciebie ważne?
- jakie są Twoje myśli na temat intymności i bliskości w relacjach?
- czuję, że możemy być ze sobą szczerzy / otwarci, by rozmawiać otwarcie / na głębszym poziomie o swoich potrzebach / pragnieniach
- chciałbym, byśmy mogli dzielić się ze sobą swoimi myślami / odczuciami / pragnieniami / potrzebami
W ten sposób warto próbować, choć u mnie samo to jakoś wychodziło zawsze. Tak jakoś bardziej naturalnie, ale te pytania / zdania tak teraz myślę, że też są spoko, bo tworzą taką intymność, taki układ, hermetykę między wami.
Dobrze też zakończyć takie tematy słowami np:
- dziękuję, że podzieliłaś się ze mną swoimi myślami, odczuciami, swoim zdaniem. Doceniam to / to dla mnie ważne.
- cieszę się, że możemy tak otwarcie rozmawiać. Mam nadzieję, że będziemy kontynuować takie rozmowy częściej.
To będzie taka puenta, która sprawi, że faktycznie temat seksu będzie częściej. Takie poczucie bliskości powstanie po tych słowach.
Wyjdź z założenia, że kobieta chce seksu jeszcze częściej od Ciebie, bo w 90% przypadków tak będzie 😉 Lepiej po prostu to robić, niż o tym rozmawiać. Wiele kobiet same z siebie nie zainicjują go, zwłaszcza na początku. To nasza rola. Kobiety zostały wychowane na „grzeczne” i nie mogą sobie pozwolić na „zepsucie” opinii.
Zamów kurs uwodzenia / kurs podrywu, by umiejętnie rozmawiać z dziewczynami o seksie i częściej go uprawiać –> mariusz@mariuszrybka.pl