maile od kursantów #6 – smutne dziewczyny, z kijem w dupie

Jest to 6 artykuł z serii “maile od kursantów”.
Zamów kurs uwodzenia i zobacz pozostałe artykuły na blogu o relacjach.
Kontakt do mnie: mariusz@mariuszrybka.pl

Kursant napisał:
One się wiecznie smucą – trzeba to karcić. Poczucie humoru, to mało która ma. Można zobaczyć po fotkach, kto jaki ma charakter, gdy widać tę wesołość, energię, zęby, uśmiech, to jest spora szansa, że wesoła, energiczna i śmiejąca się z moich żartów na spotkaniu będzie i sama też wesołymi rzeczami będzie się dzielić.

A te marsowe, to jakby kija w dupie miały, takie z reguły są ą ę. Nawet miałem rozmowę, bez kitu, tak zabawnych rzeczy dawno nie wysłałem do kobiety w wiadomościach. A ta nic, żadnego haha i tak cała rozmowa, tylko pytania i drążenie takie psychologiczne, zero luzu.

Gdy się robi smutna, to widzę tylko jedyną słuszną metodę – wytresować ją, by nie była 😉 Zmienić temat, by powiedziała coś wesołego lub opowiedziała jakiś kawał albo zakończyć bez skrupułów spotkanie, mówiąc: “słuchaj, jesteś za smutna, nie bawię się z Tobą dobrze dzisiaj, także na mnie już pora :D”

Moja odpowiedź:
Tak, dokładnie, ja patrzę po zdjęciach i intuicja mi podpowiada zawsze dobrze 😉 Jest tak, że jak uśmiechnięta na zdjęciach, to na spotkaniach też. Ale np. na żywo można się przejechać, bo ma np. ostry makijaż, wygląda na zimną i agresywną, że niektórzy mogą mieć strach, by podejść, a przy zagadaniu milutka.

Powiem Ci, że poczucie humoru jest bardzo ważne, ale nie by je miała, ale byście mieli podobne. Śmiać się z tego samego jest kluczem 😉

Tu też stosuj umiar z żartami – jak ona się nie śmieje i nie próbuje Cię rozśmieszyć, to Ty więcej inwestujesz w znajomość. Może też mieć zły humor, ale to nie powód, by leżeć i pachnieć, gdy widać, że ktoś się stara.

„Słuchaj jesteś za smutna nie bawię się z Tobą dobrze dzisiaj także na mnie już pora :D” – super podejście. Już po spotkaniu jej stosunek do Ciebie się zmieni, przemyśli swoje zachowanie, nawet skonsultuje z koleżankami i ją utwierdzą w przekonaniu, że warto się z Tobą 2 raz spotkać i wtedy Ty masz ją w garści 😉 To jest dobre odwracanie ról 😉

„Nudzę się z tobą, nie jesteś w ogóle rozmowna ani zabawna” – mówisz, co myślisz i jak uważasz. To dobrze, o to chodzi. Tobie też ma być dobrze w relacji, Ty też masz prawo się nudzić przez nią, a nie tylko ona przez Ciebie 😉

Odpisał:
O właśnie, w punkt z tym śmianiem. Według mnie też jest ważne, a są relacje bez poczucia humoru, że to powinna być codzienność – szukanie czegoś, co nas rozbawi lub o czym można podyskutować dłużej.

Tak, oczywiście, że mam prawo się przez nią nudzić i to kolejne odwrócenie ról. Właśnie o to chodzi, żeby na nią winę zwalać nawet jeśli mi się zdarzy, że za bardzo w danym dniu ja nie mam weny. Niech coś kombinuje i wymyśla.

Odpisałem:
Dziewczyny nawet same mogą celowo taką zamułkę wprowadzić. Chcą sprawdzić – jak pierwsze spotkanie było super – czy to coś więcej. I dlatego na 2 spotkaniu zmieniają postawę – by wiedzieć, czy się zaangażować. Mogą też sprawdzać, czy facet jest pizdowaty, będzie im nadskakiwał. Trzeba to wyczuć, czemu taką zamułkę wprowadza. Jak z tego 2 powodu, to od razu trzeba przyjąć postawę, o jakiej piszesz. Opieprzyć delikatnie, zwrócić uwagę, itd.

Może być też tak, że na 2 spotkanie nastawiła się na seks, dlatego jest zawiedziona chęcią rozmowy z Twojej strony, zamiast chęcią zabawy.

Mówienie, co się nie podoba jest męskie i ona chce sprawdzić to 2 spotkanie, czy ten koleś, który tak zachwycił na 1 spotkaniu, jest taki, jaki powinien być – stąd te testy jego osobowości. Pamiętam, że kilka razy się na tym złapałem gdy miałem niewielkie doświadczenie. Nadskakiwałem wokół, by uniknąć „niezręcznej” ciszy. Wymyślałem wtedy na siłę tematy, widać było, że rozmowa weszła na sztuczny poziom, brak było takiej dynamiki komunikacyjnej, a mogłem po prostu powiedzieć, by się postarała bardziej lub że się nie przygotowała.

Dobrze działa tekst „nie będę Cię zabawiał”, bo mówiłem go byłym i działało. Można też zaproponować, byście zrobili burzę mózgów.

Odpisał:
Tekst, że nie będziesz jej zabawiał jest dobry, bo jest negacja, tylko trzeba być przygotowanym na jej “dlaczego” i umiejętnie to odbić na luzie:

  • dlaczego?
  • bo Ty też mnie nie zabawiasz 😉

Lub rozwinąć wypowiedź jeszcze:

  • “Co Ci mogę powiedzieć jeszcze Marta, no nie potrafisz mnie rozbawić, bardzo słabo Ci to idzie, postaraj się bardziej, bo inaczej nie będziemy zbyt długo rozmawiać”. I uśmiech 😉

Zamów kurs uwodzenia / kurs podrywu, by poznawać wesołe dziewczyny, a na smutne mieć sposoby mariusz@mariuszrybka.pl