maile od kursantów #9 – seks jako powód nieudanych relacji

Jest to 9 artykuł z serii “maile od kursantów”.
Zamów kurs uwodzenia i zobacz pozostałe artykuły na blogu o relacjach.
Kontakt do mnie: mariusz@mariuszrybka.pl

Kursant napisał do mnie:
Fajnie wyjaśniłeś tę rozmowę w relacji (artykuł – codzienność w związku) 😉 Mówisz, że dużo seksu po kilka razy dziennie, to chyba na nimfomankę trzeba trafić… ale pomysł super 😉 Na pewno warto sprawdzać, łapać za dupsko i mówić, że znów mam ochotę.

Tak myślę jeszcze, że to, co mówisz o seksie, to jest ten główny powód nieudanych relacji. To jest to, czego faceci nie robią w Polsce i dlatego relacje się sypią. Powinni właśnie chrzanic jej nastrój, jej fochy i brać ją często w obroty.

Moja odpowiedź:
Prawie każda kobieta jest nimfomanką. To mężczyźni mają błędne myślenie, bo nam się po jednym razie odechciewa więcej, a kobieta dopiero się rozkręca 😉 Jakby faceci mierzą swoją miarą i nie znają kobiet i dlatego kobiety często narzekają na życie łóżkowe, bo po jednym razie facet idzie spać.

Kobiety bardzo rzadko nam pierwsze wyciągają przyjaciela ze spodni. To mężczyzna musi pokazać się od męskiej strony, że ma potrzeby i zrobić pierwszy krok – inicjatywa jest po naszej stronie, szczególnie w początkowym etapie relacji. Nawet przystojniacy tak łatwo nie mają z tym, by kobieta coś na początku inicjowała.

Nie można się bać, a jak się go wyciągnie ze spodni i ona nic nie zrobi, to nic się nie stanie. Najwyżej się go schowa z powrotem i później będzie nam łatwiej wyciągnąć go 2 raz przy niej, bo już tego strachu się pozbyliśmy za 1 razem 😉

Tak samo, jak mężczyźni myślą, że jak kobieta jest rozjechana, to miała sporo facetów. Właśnie jest inaczej. Jeśli pochwa jest ciasna, to znaczy, że facet się nie postarał, nie podniecił kobiety. Przy podnieceniu robi się luźno, jak człowiek jest zrelaksowany, przyjemnie mu, to i pochwa się rozluźnia, a nie że kobieta ma duży przebieg.

Zamów kurs uwodzenia / kurs podrywu, by mieć więcej seksu w życiu mariusz@mariuszrybka.pl