maile od kursantów #25 – jak kontrolować swój umysł

Jest to 25 artykuł z serii “maile od kursantów”.
Zamów kurs uwodzenia i zobacz pozostałe artykuły na blogu o relacjach.
Kontakt do mnie: mariusz@mariuszrybka.pl

 

Kursant napisał do mnie:
Jestem żywym przykładem na to, że poradziłem sobie bez lekarza, a też kiedyś płakałem w poduszkę, bo nie wiedziałem, jak zbliżyć się do kobiety. Później przyszedł czas pocałunków i też seksu, który coś odblokował pod kątem fizyczności. Teraz czuję, że mam kontrolę nad własnym umysłem, czyli jestem w stanie nadświadomości, więc wszystko pięknie składa się w jedną całość i oddaje naturalnie rozpęd do działania 😉

 

Moja odpowiedź:
Nawiązuję często do tej świadomości, bo odkryłem, że człowiek może:

  • być nieświadomy, żyć na poziomie autopilota, nabywać szkodliwe programy umysłu, które kierują nim tak, jak kompleksy i traumy, obecne na tym poziomie
  • być świadomym, że działa na autopilocie w danej chwili i dzięki temu wyjść z autopilota, stać się takim czujnym 24h, czuć chwilę obecną i się nią cieszyć
  • być w wyższych stanach świadomości, czyli być tak jakby bogiem, mieć boską moc i mieć jednocześnie świadomość, że boga nie ma, bo to człowiek nim jest. To świadomość, że nie ma nieba i piekła tak, jak nam na religii mówiono, tylko jest niebo i piekło w głowie. Piekło to stan nieświadomości, a niebo to świadome stany.

W świadomych stanach swoimi myślami kreuję, co ma się wydarzyć, czego chcę. Później to się dzieje. Brak kierowania się w życiu szczęściem i losem. To już przestało całkiem działać. Jak znasz kogoś, kto gra w totka, bo miał zawsze szczęście i zapytasz go, to powie Ci, że od jakiegoś czasu kompletnie nie ma szczęścia 😉 To już nie działa i trzeba swoimi myślami kierować ku temu, co chcemy. Posadź kwiata w doniczce i wysyłaj w jego kierunku energię, by wyrósł ładniejszy niż na zdjęciu (myśli połączone z emocjami, uczuciami, wiarą, że to rzeczywiście działa i pewnością, że stanie się to, co chcesz oraz z miłością do kwiata i ogólnie natury) i taki wyrośnie. Będziesz zaskoczony jego pięknem 😉

Tylko nie może to być sztuczne poczucie, niepełna pewność, że to działa, a stuprocentowa. W wyższych stanach świadomości pojawia się samowiedza, mamy dostęp do mocy i wiedzy, którą już mamy, ale nie wiedzieliśmy, że ją mamy 😉 W wyższych stanach świadomości wszystko układa się w jedną całość, jest ze sobą połączone i dzieje się akurat, gdy ma się dziać.

 

Odpisał:
Czytam artykuł o mieszkaniu z rodzicami i sądzę, że wydawanie na hotel nie ma sensu jeżeli we własnym domu ma się prywatność i rodzice się nie wtrącają I możesz spokojnie muzykę podgłośnić. Ja właśnie mam takich rodziców. Poza tym, jeżeli jest taka możliwość, to można zrobić spotkanie wtedy, gdy nie ma rodziców w domu. Temat mieszkania z rodzicami również zamierzam rozgrywać na zasadzie:

“słuchaj, mieszkam z rodzicami, bo jestem mężczyzną, który lubi się do kogoś odezwać, a nie żyć w pustym mieszkaniu. Poza tym, nie chcę żałować za kilka lat, że za mało czasu spędziłem z rodzicami. Jestem samodzielny i mam swoją prywatność, rodziców nie interesuje, co robię z dziewczyną w pokoju i też często nie ma ich w domu, są dobrymi życzliwymi ludźmi i są zupełnie neutralni, do niczego mi się nie wtrącają, gdy razem mieszkamy. Mogę nawet głośno włączyć muzykę. A jeżeli zaistniałaby taka możliwość, to jak najbardziej jestem chętny mieszkać z kobietą, nic mnie nie trzyma i mógłbym się przeprowadzić.”

Wokół mam też pary, które rodziny pozakładały i mieszkają z rodzicami lub są w małżeństwie, ale bez dzieci i też mieszkają z rodzicami. Więc uważam to za normalne i nie rozumiem, czemu jest to piętnowane, a czasy w jakich żyjemy nie są najprostsze, więc ludzie czasem są zmuszeni do takiej sytuacji.

 

Moja odpowiedź:
Sztuką jest mieć wyluzowanych, normalnych rodziców lub ich „wyszkolić”, by tacy byli. Więcej swobody można mieć nawet na 30m2. Trzeba tylko czasem o to zawalczyć, bo niektórzy rodzice mogą być wścibscy, nienormalni, stuknięci, itd. I wtedy nawet na 30m2 znajdzie się miejsce dla jeszcze jednej osoby, a nawet sposoby na seks z nią na takiej małej przestrzeni. I dokładnie tak, jak piszesz, super to rozgrywasz.

Mieszkanie z rodzicami jest piętnowane tylko przez media – artykuły na jakiś sronetach czy srinteriach. Powstają one po to, by skłócać ludzi. To są właśnie te programy umysłu, które media w nas zasiewają, przejmując kontrolę nad umysłem ludzi.

Dlatego napisałem Ci kiedyś, że nie oglądam telewizji. Nawet w tym “Na Wspólnej” jest wątek chłopaka, który czuje się kobietą – mam świadomość, że próbują mi w serialu wcisnąć, że to normalne, by facet czuł się kobietą, dlatego ten program umysłu do mnie nie dociera. Jestem odporny na takie wpajanie swoich racji do mojej podświadomości. Samo to, że jestem świadomy, że w każdej chwili nabywam programy umysłu, wyrzuca mnie ze stanu podświadomości, jestem cały czas świadomy, że mnie programują.

Zobacz, jak zaczyna i kończy się reklama w tvn. Jest pomarańczowe, czy tam żółte tło i napis „programmator”. Oni wprost piszą nam, że nas programują. A ja sobie myślę, co to jest ten programmator? Wpisałem do google i wyskoczyło, że to takie coś, co się do gniazdka wkłada i dopiero do tego się podłącza urządzenie. Dzięki temu mamy wiedzę, ile prądu – energii, dane urządzenie zużywa. Co to słowo ma wspólnego z telewizją? No właśnie..

To informacja wprost: programujemy Cię. Zabieramy Twoją energię (wspomniany prąd, ale nie w sensie mediów, jak woda czy gaz) i karmimy Cię strachem. Zabieramy Twoją energię, czyli tracisz energię, by kreować swoimi myślami, to, co chcesz, by się stało. Człowiek ma żyć w stanie podświadomości i z niego nie wychodzić. Taki jest cel.

Pojawiło się nawet w necie hasło i mem: „wyłącz telewizor, włącz myślenie”. Co zrobił polsat? Gdy zaczynają i kończą się reklamy, jest napis „włącz emocje”. To ich odpowiedź na hasło „wyłącz telewizor, włącz myślenie”.

Włącz emocje, oglądaj nas, będziemy Cię programować, straszyć w wiadomościach, czy pokazywać życie, o jakim możesz pomarzyć, byś powoli wykańczał się psychicznie. Masz siedzieć i tylko telewizor oglądać, a nie odkryć swój prawdziwy potencjał, czyli kierowanie swoimi myślami, co konkretnie ma się wydarzyć. Będąc zaprogramowanym, nie masz takiego życia, jakie byś chciał, jesteś zależny od wszystkich ludzi, których widzisz w tv. Oni Tobą rządzą, a Ty sobą nie, bo wyczerpali z Ciebie energię.

Tvn wprost mówi w reklamach, że zabierają energię i twórczą moc ludziom, którzy oglądają nieważne jaką stację. W świadomych stanach więcej takich kwiatków zaczniesz odkrywać. To sprawi, że wyjdziesz z systemu i staniesz się odporny na programowanie. Ostatnio ktoś z rodziny był w szpitalu. Wszyscy lekarze, pielęgniarki, kierowcy mówią, że kowit znowu wraca. Powiedzieli też, że ma szczęście, bo akurat trafiła na ordynatora, który jest bardzo dobry w swoim fachu i ma wiedzę. On wprost mówił, że nie ma żadnego kowitka i niech głupot pacjentom nie opowiadają, że jest i że jest jakiś straszny. Wyszedł na korytarz i na głos przy pacjentach to powiedział. Widać więc, że coraz więcej jest ludzi, którzy żyją w stanach świadomości i nadświadomości. Gdybym ja w tych stanach nie przebywał, nie byłoby tej sytuacji. Osoba z rodziny trafiłaby na kogoś, kto mówi całkiem coś innego niż ten ordynator. To dlatego jedna świadoma osoba ma wpływ na setki innych osób. Rośnie wtedy świadomość zbiorowa i dany obszar jest odporny na coś.

Ciekawostka – w dzień, w którym napisałem ten artykuł “na brudno”, przeklejając go ze skrzynki mailowej do notatek, tvn zmienił kolor tła, na którym wyświetla się napis „programmator”, a ze słowa “programmator” usunął jedno “m”.

Zamów kurs uwodzenia / kurs podrywu, by Twój umysł zaczął w końcu pomagać, zamiast przeszkadzać w poznawaniu kobiet, które Ci się podobają –> mariusz@mariuszrybka.pl