Jest to 3 artykuł z serii “maile od kursantów”.
Zamów kurs uwodzenia i zobacz pozostałe artykuły na blogu o relacjach.
Kontakt do mnie: mariusz@mariuszrybka.pl
Kursant zadał mi pytanie:
Jeszcze jedno mam pytanie, bo z Łodzi chce mnie poznać, wczoraj mnie kliknęła, fajna dziewczyna 26 lat. Tylko, że ja nie mam teraz auta chwilowo, a prawko mam. Tylko, że moje miasto z Łodzią nie ma połączenia takiego na jeden strzał przez pkp. Dawno temu byłem w Łodzi z kumplem i przesiadkę trzeba było robić. Nie chce się bawić w pociągi, poza tym wiem, że kobiecie jak zależy, to przyjedzie. Możesz podpowiedzieć, jak to byś ujął, gdy zacznę z nią pisać, żeby miała chęć przyjechać w moje strony?
Moja odpowiedź:
Możesz mówić, że na pierwsze spotkanie z dziewczyną nigdy tak daleko nie jedziesz – jesteś zbyt zajętym człowiekiem, by zostać wystawionym, a znasz kolesia, który został wystawiony przez kilka kobiet. Ona musi przyjechać i koniec, nie tłumaczysz się, nie proponujesz, że oddasz jej za bilet. Przed rozmową o spotkaniu upewnij się, że jest nagrzana na Ciebie, że wystarczająco wzbudzasz w niej emocje i też warto pokazać z innymi kwestiami, że jesteś uparty i jak postawisz na swoim, to tak musi być – męstwo.
Odpisał:
Rozwiązaliśmy temat dalszej odległości, a mam pytanie jeszcze odnośnie niedalekiej odległości. Gdy dziewczyna jest z okolicy 20-30 km maks., a nie mam auta teraz, to jak zachęcić ją do przyjazdu, bo tu już nie powiem, że nie jadę tak daleko, bo mój znajomy się sparzył. Szczera wymówka, że brak auta będzie okej, czy powinienem mieć inną wymówkę niż brak samochodu, jak tak to jaką?
Odpisałem:
Raczej o braku czy zepsutym samochodzie bym nie mówił. Raczej tu się trzeba pokazać jako ktoś, kto ma wymagania wobec kobiet i komu nie zależy nie wiadomo jak. Piszesz wprost, że nie dojeżdżasz NIGDY i że nie robisz wyjątków. Spróbuj znaleźć jakiś pretekst. Dowiedz się, co lubi, itd. i wtedy będzie łatwiej, by jakiś pretekst wymyślić. Pretekstem może być np., że będziesz piekł akurat to ciasto, które ona lubi.
Odpisał:
Dobrze, że podkreśliłeś słowo NIGDY, dotarło do mnie dobitnie. Więc mogę podpytać, co lubi, nawet o spacer. Czy jest kobietą, która lubi spacery, czy raczej woli iść gdzieś do parku i usiąść na ławce i zaprosić ją wtedy w swoje strony. Najprościej, co tu wymyślać 🙂
Odpisałem:
Tak, właśnie sformułowania NIGDY NIE ROBIĘ WYJĄTKÓW / NIGDY NIE DOJEŻDŻAM są potrzebne i działają. Od razu w głowie kobiety jest myśl, że jak ona nie dojedzie do Ciebie, to nic z tej znajomości nie wyjdzie. Dlatego najlepiej temat spotkania i jej dojazdu zacząć, gdy rozmowa idzie super, widać jej zainteresowanie. Wtedy takimi słowami robisz takie CIACH i ona myśli na zasadzie: „nie no będę musiała ja pojechać, bo twardo stawia przy swoim / bo jest super, a może nic z tego nie wyjść / bo nie chcę go stracić, bo wydaje się spoko i początki rozmowy bardzo fajne są z nim, więc musi być fajny”.
Odpisał:
To jeszcze kwestia tego dojazdu, a jak dostanę kontrę, że ona też nie dojeżdża na pierwsze spotkanie do faceta, to co w tej sytuacji, co byś napisał Bo sytuacja jest tego typu, że ze stolicą mam połączenie busem i pkp i to nie stanowiłoby dla mnie problemu, by tam pojechać i nie wiem, czy tu tematu nie traktować po prostu łagodniej, że najpierw proponuję u siebie, a jak się nie zgodzi, to ja jadę do stolicy. Z drugiej strony, takie twarde bycie przy swoim też mogłoby ją przekonać. Głupio też zakończyć z kimś w ten sposób znajomość, skoro była możliwość dojazdu. Zastanawiam się, jak to zrobić, ale ta ostatnia, co z nią pisałem, to sama z siebie napisała, że w połowie drogi ma chęć się zobaczyć, ale wiadomo, nie każda jest taka. Zapewne wiele jest takich, co nigdy nie jeżdżą do faceta za pierwszym razem.
Odpisałem:
Ja mam swoje zasady, że nie dojeżdżam i ich nie naginam. Chcą, to będą dojeżdżać i od tak postawionej poprzeczki warto zaczynać. Pamiętam, że moje początki były takie, że dojechałem może łącznie do 3 dziewczyn. Dlatego też ważne jest, by się wczuć, bo wtedy wiadomo, czy jest zainteresowana, czy raczej może być wystawka. Dlatego to Twój wybór i warto sprawdzać, jak szybko dziewczyny zaczynają zauważać, że na pewno nie dojedziesz. Na pewno zyskasz, że postawiłeś na swoim, a stracić można to, że nie dojdzie w ogóle do spotkania. Skoro to 2, to znaczy, że nie było wam pisane się spotkać 😉
Zamów kurs uwodzenia / kurs podrywu, by dziewczyny z innych miast dojeżdżały do Ciebie na pierwsze spotkanie → mariusz@mariuszrybka.pl