maile od kursantów #27 – pierwsze spotkanie u dziewczyny

Jest to 27 artykuł z serii “maile od kursantów”.
Zamów kurs uwodzenia i zobacz pozostałe artykuły na blogu o relacjach.
Kontakt do mnie: mariusz@mariuszrybka.pl

 

Kursant do mnie napisał:
Napisałeś: “na wielu pierwszych spotkaniach był seks Jak zapraszały na pierwsze spotkanie od razu do siebie, to chodziło o seks. W takich sytuacjach odpuszczamy gadkę o spacerze.”

Czyli przez internet umawiałeś się od razu u niej w domu? Bo nie rozumiem odpuszczania gadki o spacerze.

 

Odpisałem:
Były takie dziewczyny, z którymi pisałem, nigdy na ulicy nie spotkałem, nigdy się nie umówiliśmy i podczas pisania napisały wprost, czy się spotkamy. Jak pisałem, że tak, to patrzę, a w kolejnej wiadomości adres. Bez nr mieszkania i potem z okna czy balkonu patrzyły. Jedna miała z balkonu widok na przystanek i widziała, kto wysiada. Czy typ spod ciemnej gwiazdy i podać na tel lub krzyknąć nr mieszkania, czy lepiej zejść na początek na dół. Jedna mnie tak zaprosiła, wchodzę, a tam brat z 10 lat i siostra z 4. Także trochę przeginka, a najlepsze, że przeginka bardzo ogarniętej dziewczyny. Chociaż z drugiej strony może ogarniętej tylko w życiu i gadce, a nie ogarniającej, jak duża jest przestępczość na świecie. I dlatego teraz pojawiają się w głowie podpowiedzi, by nie oceniać. Bo można się przejechać, o czym w innym mailu właśnie pisałem.

Zamów kurs uwodzenia / kurs podrywu, by cześciej umawiać się z dziewczynami –> mariusz@mariuszrybka.pl